Chan Tengri (="władca duchów", Khan Tengri; 6995m) szczyt w Tien-szanie Centralnym, na granicy Kirgistanu i Kazachstanu, najwyższy w Kazachstanie; wznosi się w boczne grani (Tengri Tag) oddzielającej lodowiec Inylczek od jego dopływu Inylczyka Północnego. Aż do 1913 uważany był za najwyższy szczyt imperium rosyjskiego, a do 1943 za główny i najwyższy szczyt Tien-sanu. Ze względu na wybitnie symetryczną, piramidalną sylwetkę nazywany Rosyjskim Matterhornem. Pomiar wysokości 6995m odnosi się do najwyższych skał góry, ponad które wystają śnieżne kopuły przekraczające 7000m i dlatego od końca lat 1980. szczyt oficjalnie traktowany jest w GUS jako 7-tysięcznik (7010m). Wierzchołek zbudowany jest z żółtych marmurów. Normalna droga na szczyt prowadzi od południa przez zachodnią grań.
1. wejście: 11.09.1931 Michaił T. Pogriebiecki, Franz Sauberer, Boris F. Tiurin.
"Wielka Encyklopedia Gór i Alpinizmu II" pod red. M.i J. Kiełkowskich
Informacje praktyczne:
- Wiza do Kirgistanu dla obywateli UE obecnie nie jest wymagana (do 60dni )
- Dojazd z lotniska Manas do Biszkeku kosztuje 400som-cena oficjalna /należy się targować i uważać na wytargowaną cenę aby po przyjeździe się nie zwiększyła, ja miałem z tym złe doświadczenia kiedy podróżowałem sam wynajętą taksówką/
- Dojazd z Biszkeku do Karakol jest z dworca zachodniego, marszrutka kosztuje 350som i odjeżdżają dosyć często, droga jest długa ale po trasie jest jeden postój gdzie można skorzystać z toalety i zjeść obiad w restauracji
- Marszrutki dojeżdżają do dworca autobusowego, z tond do centrum najlepiej dojechać taksówką, koszt ok 100som, lub tańsza wersja marszrutką
- W karakol można zatrzymać się w bazie turystycznej Turkestan Travel która jast położona kilka minut drogi na pieszo od centrum, cena za nocleg to 350som, lub Yak Tours; uroczym hostelu na ul. Gagarina, można też znaleźć prywatną kwaterę która będzie trochę tańsza
- W produkty żywnościowe najlepiej zaopatrzyć się w Biszkeku, w Karakol jest także możliwość ale jest mniejszy wybór zwłaszcza takich które są przydatne w górach, najlepiej tu za to kupić na dużym bazarze lepioszki, suszone owoce itp., bazar jest położony 20min piechotą od centrum
- Z Karakol do Maida Adyr lub Karkary bożna dostać się jedynie wynajętym samochodem terenowym, jeżeli organizujecie wszystko na własną rękę wtedy najlepiej skorzystać z transportu z agencji Turkestan Travel, ja płaciłem za jedno miejsce w jeepie do Karkary 25Euro
- W Karkarze i w Maida Adyr znajdują się bazy gdzie można zjeść i wykupić nocleg, w Maida Adyr jest też bardzo dobra bania (dobra rzecz na zakończenie wyprawy), z Maida Adyr jeżeli ktoś decyduje się na trekking jest możliwość wysłania do bazy bagażu - 2Euro/kg
- Przelot śmigłowcem do bazy na lodowcu w jedną stronę 180EU /30kg bagażu wliczone w cenę/
- Nocleg w namiocie bazowym na drewnianej platformie 5EU/os.
- Miejsce pod własny namiot na terenie bazy 2EU
- Bania 10EU/1h./os.
- Śniadanie 5EU, obiad 10EU, kolacja 10EU
- Kartusz gazu 230ml 6EU/nowy, 3EU/ponowne napełnienie
Po Leninie i z odpowiednią już aklimatyzacją ląduję w bazie północnej pod Chanem. Siadający helikopter podnosi z lodowca tuman białego pyłu. Wyskakuję tu jako jedyny, pozostała grupa leci jeszcze dalej, do bazy kazachskiej. Po chwili, bez wyłączania silnika, helikopter podnosi się i szybko odlatuje. Każda minuta jest droga, dosłownie.
Hałas ustał a ja stoję sam, na środku lodowca, i czuję się trochę nieswojo. Wszystko działo się w takim tempie jakiego w górach nigdy wcześniej jeszcze nie doświadczyłem. To przejście ze świata zielonych dolin w świat lodowców, ciszy i wysokich gór, gdzie wszystko jest inne było prawdziwym szokiem. Trekking jednak ma swoje zalety.
.....
c.d.n.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wpis.